Sprzątaczka-złodziejka stanie przed sądem

Niespełna 40-letnia kobieta będzie musiała odpowiedzieć na zarzuty m.in. kradzieży. W połowie lipca bieżącego roku, kobieta ta odwiedziła mieszkanie 60-letniego mężczyzny niepełnosprawnego, dla którego pełniła zadania sprzątające. Z uwagi na to, że starszy pan zalegał jej z zapłatą, a nie miał przy sobie gotówki, podejrzana postanowiła samowolnie spłacić dług kosztem seniora.

Incydent miał miejsce 13 lipca przed godzinami popołudniowymi w jednym z apartamentów na ulicy Mickiewicza w Szczawnie-Zdroju. 39-letnia sprzątaczka pojawiła się w domu 60-latka z zamiarem odebrania wynagrodzenia za swoje usługi. Z powodu braku gotówki u mężczyzny, kobieta zdecydowała się na dosyć nietypowe rozliczenie – ukraść telefon komórkowy o wartości 700 złotych.

Sprawę skradzionego telefonu poszkodowany mężczyzna zgłosił jeszcze tego samego dnia do policji pierwszego komisariatu. Służby przystąpiły natychmiast do działań mających na celu ustalenie sprawczyni wyżej wspomnianego incydentu. W ostatni piątek udało się zatrzymać kobietę w jednym z mieszkań przy ulicy Kościuszki. Dodatkowo, w następnym dniu policjanci odzyskali skradziony telefon komórkowy, który okazał się być nielegalnie zastawiony przez podejrzaną w lombardzie na Piaskowej Górze.

Podczas trwania czynności procesowych, 39-latka przyznała się do popełnienia zarzuconych jej czynów i złożyła stosowne wyjaśnienia. Wyraziła swoją intencję sprzedania telefonu w lombardzie aby odzyskać należne jej pieniądze. Teraz za swoje działania odpowie przed sądem. W przypadku skazania za zarzucane jej czyny takie jak kradzież czy oszustwo, grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.