mlotek

Awantura w Wałbrzychu. Dobijał się do drzwi sąsiada, używając młotka

W zeszły czwartek wałbrzyscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który przy pomocy młotka zdewastował drzwi mieszkania swoich sąsiadów. Pomiędzy lokatorami już od dłuższego czasu istniał konflikt, który pijany 30-latek chciał rozwikłać przy pomocy brutalnej siły. Grozi mu teraz do 5 lat pobytu za kratkami.

Dnia 31 marca przed godziną 23:00 w jednym z budynków mieszkalnych przy ul. Moniuszki w Wałbrzychu doszło do agresywnej awantury, w trakcie której 30-letni mieszkaniec miasta chciał dostać się do mieszkania swoich sąsiadów przy pomocy młotka. Zgłoszenie o sytuacji trafiło do wałbrzyskich policjantów, którzy błyskawicznie udali się na miejsce zdarzenia.

Jak informuje rzecznik prasowy Komisariatu Policji II w Wałbrzychu, 30-letni wałbrzyszanin zaczął wysuwać groźby w kierunku sąsiada. Następnie złapał za młotek i rzucił się w stronę drzwi jego mieszkania, dewastując je i wykrzykując wulgaryzmy pod adresem sąsiada.

Zerknij te na news o złodzieju, który włamał się do swojego sąsiada.

Obezwładniony agresor miał w organizmie 2 promile alkoholu

Po przybyciu na miejsce zdarzenia policjanci szybko obezwładnili agresora i poddali badaniu na trzeźwość. Alkomat wykazał w jego krwi prawie 2 promile alkoholu. 30-latek od dłuższego czasu miał konflikt ze swoim sąsiadem, a po spożyciu alkoholu postanowił rozwiązać go siłowo. Podejrzany został zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi, aby wytrzeźwiał.

Szkody, jakie spowodował agresywny wałbrzyszanin, wyceniono na około 1000 złotych. Natomiast sam winowajca został doprowadzony do prokuratora. Po usłyszeniu zarzutów mężczyzna przyznał się do winy. Otrzymał zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych i utrzymywania z nimi jakiegokolwiek kontaktu. Ponadto, czeka go jeszcze wizyta w sądzie, który zadecyduje o jego karze za popełnione czyny.

A tutaj przeczytasz o złodziejach kabli.