Wałbrzych w zimowym uścisku: MZUK odpowiada na zarzuty mieszkańców

Po weekendowym ataku śniegu, który osiągnął około 30 cm, mieszkańcy Wałbrzycha ponownie wyrażają swoje niezadowolenie odnośnie stanu dróg i chodników. Tym razem pod lupę braliśmy inną główną arterię miasta i jej przyległe chodniki, podczas gdy Miejski Zakład Usług Komunalnych (MZUK) stara się odpowiedzieć na powstałe obiekcje. Jak prezentują się dzisiaj zagrożenia meteorologiczne?

Podjęliśmy decyzję o sprawdzeniu warunków dla pieszych na odcinku między rondem Unii Europejskiej a Rondem Niepodległości w Szczawnie-Zdroju. Główne arterie, takie jak ulice Wrocławska i Wieniawskiego, były już przejezdne w poniedziałek, 4 grudnia, ponieważ opady śniegu ustąpiły ponad dobę wcześniej. Tymczasem boczne ulice – Zdrojowa, Nowa, Fabiana – były zupełnie rozjeżdżone przez samochody. Chodniki natomiast były odśnieżone mechanicznie i stanowiły dobre warunki do poruszania się na ostatnim odcinku Wrocławskiej, podobnie jak na większości Wieniawskiego, z wyjątkiem dwóch miejsc – walking tam był trudny między skrętem na Auchan a przystankiem komunikacji miejskiej, a dostęp do przejścia dla pieszych był źle odśnieżony. W okolicach wiaduktu, między Wałbrzychem a Szczawnem, zauważamy, że jest tam „pas ziemi niczyjej”.

Chodnik między hotelem A’Propos a komisariatem policji nie był dobrze odśnieżony, zwłaszcza w miejscach niebezpiecznych pod wiaduktem, gdzie pas drogi się zwężał. To jest jeszcze terytorium Wałbrzycha – interesujące jest to, że chodnik był już odśnieżony od tablicy informującej o wejściu do Szczawna-Zdroju. Rondo-skrzyżowanie i skrzyżowanie de Gaulle’a, Alei Podwale i Wieniawskiego wyglądały również nieźle, z uwzględnieniem faktu, że zostały posypane piaskiem na przejściami dla pieszych.

Internauci zgłaszali natomiast wiele problemów z wjazdem na ulicę Husarską, ze śliską nawierzchnią na ulicach Żeromskiego i Wańkowicza oraz z problemami z poruszaniem się po ulicach Bema, Dubois i Miczurina. Również przejazd przez ulice Piasta, Kasprowicza i Tetmajera stanowił dla nich wyzwanie.

Na fali narastających skarg pracownicy MZUK postanowili na swoim profilu społecznościowym wyjaśnić kilka punktów. Intensywne opady śniegu w ostatnim czasie przyniosły wiele zarzutów i pytań dotyczących działania MZUK podczas zimowych prac odśnieżających. Pługi i posypywarki są uruchamiane zawsze gdy istnieje taka potrzeba. Non stop monitorujemy dane meteorologiczne z różnych źródeł, korzystamy z informacji z Centrum Sterowania Ruchem i Monitoringu Wizyjnego Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu oraz śledzimy aktualizacje prognoz pogody.

Jednak prognozy nie napawają optymizmem. Dnia 5 grudnia, wtorek, widnieje w nich groźne zagrożenie – opady marznące. Wczoraj, po godzinie 22:00, zostało wydane ostrzeżenie meteo dotyczące powiatu karkonoskiego i Jeleniej Góry, które będzie obowiązywać dzisiaj od 11:00 do 18:00 – prognozy mówią o słabych opadach marznącego deszczu lub mżawki powodującej gołoledź. Niestety, cały Dolny Śląsk jest obecnie uwzględniony w prognozach zagrożeń meteo, a opady mogą występować od dzisiaj aż do poranka 7 grudnia.

Przypominamy, że od października zimowe utrzymanie dróg jest realizowane przez Miejski Zakład Usług Komunalnych, który zaprezentował nowe pługopiaskarki. W czerwcu informowaliśmy, że miasto przejęło zimowe utrzymanie dróg. Została zamówiona sól i specjalistyczne samochody, zatrudniono nowych pracowników, założono dedykowaną stację meteorologiczną i ogłoszono gotowość operacyjną od 1 listopada.