Młody kierowca uniknął poważnych obrażeń po katastrofalnym wypadku na Wałbrzyskiej ulicy Orkana

Jaskrawy przykład faktu, że szczęście sprzyja młodym, miał miejsce dzisiejszego poranka (16 kwietnia 2024) na ul. Orkana w Wałbrzychu. Mieszkaniec tego miasta, mający zaledwie 20 lat, rozbił swój samochód, ale nie doznał żadnych urazów. Zdarzenie wywołało sporo zamieszania.

Marcin Świeży, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu, relacjonował szczegóły zdarzenia: „16 kwietnia, przed 6:00 rano, młody kierowca przekroczył bezpieczną prędkość na łuku jezdni ul. Orkana. Doszło do utraty kontroli nad pojazdem, który w rezultacie dachował.”

Ulica Orkana w Wałbrzychu, znana z licznych zakrętów, była miejsce tej kolizji. Pomimo że pojazd młodego kierowcy uległ całkowitemu zniszczeniu i nie nadaje się do dalszej eksploatacji, 20-latek zdolny był opuścić wrak samochodu o własnych siłach i nie odniósł żadnych obrażeń.

Na miejscu wypadku pracujący funkcjonariusze drogówki z Wałbrzycha zdecydowali o odebraniu 20-latka dowodu rejestracyjnego samochodu za spowodowane uszkodzenia. Młody kierowca nie był pod wpływem alkoholu, ale musiał zmierzyć się z konsekwencjami swojego zachowania – otrzymał mandat karny.