Bezmyślna jazda na hulajnodze prawie skończyła się tragedią

Pewien mężczyzna, który poruszał się na hulajnodze po trasie rowerowej w obszarze Podzamcza, omal nie zderzył się z pieszego. W wyniku utraty kontroli nad pojazdem i upadku doznał poważnych obrażeń ciała i został przewieziony do szpitala. Nie zdawał sobie sprawy z konieczności noszenia kasku podczas jazdy.

Zdarzenie to miało miejsce dzisiaj, po godzinie 17, w pobliżu ulicy Palisadowej. Na podstawie początkowych informacji, które nie są jeszcze oficjalnym stanowiskiem, mężczyzna korzystający z hulajnogi nie był wystarczająco ostrożny podczas zbliżania się do przejścia dla pieszych znajdującego się obok przystanku autobusowego. Prawie doszło do kolizji z przechodniem, który w tym momencie przekraczał jezdnię. Według świadków, mężczyzna na hulajnodze lekko ocierał się o osobę idącą pieszo, nie utrzymał stabilności pojazdu i stracił równowagę. W wyniku tego upadku uderzył głową o betonową nawierzchnię. Kask mógłby zapobiec lub zmniejszyć skutki wypadku, ale mężczyzna go nie włożył.

Pierwsi na miejscu zdarzenia byli strażacy z jednostki JRG 2 na Podzamczu, którzy udzielili poszkodowanemu pierwszej pomocy. Następnie przekazali go do opieki Zespołu Ratownictwa Medycznego. Mężczyzna ze znacznymi obrażeniami głowy został natychmiast przetransportowany do szpitala. Przechodniowi, który był blisko kolizji, nic się nie przydarzyło.

Komenda Policji korzysta z tej sytuacji, aby przypomnieć wszystkim o nowych przepisach dotyczących ruchu drogowego dla użytkowników hulajnóg elektrycznych – maksymalna dopuszczalna prędkość wynosi 20 km/h. Jednakże, nie oznacza to że taka prędkość powinna być utrzymywana cały czas – zawsze jest konieczność dostosowania jej do warunków panujących na drodze.