Amatorzy bezpłatnego prądu wpadli w ręce świdnickiej policji

Działania świdnickich funkcjonariuszy Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą oraz pracowników firmy energetycznej zaowocowały zatrzymaniem osób próbujących oszukiwać system. W jednym z budynków stwierdzono, że aż w sześciu mieszkaniach energia elektryczna była pobierana bezpośrednio z sieci, omijając liczniki.

Ten sukces sił porządkowych miał miejsce tuż przed weekendem, kiedy to postanowiono przeprowadzić kontrolę mającą na celu wykrywanie przypadków nielegalnego korzystania z energii elektrycznej. Akcja zakończyła się ujawnieniem całkiem poważnego problemu – wielu mieszkańców decydowało się na połączenie przewodów odpływowych i dopływowych na tablicy licznikowej, co umożliwiało im dostarczanie prądu do swoich mieszkań bez konieczności płacenia za jego rzeczywiste zużycie.

asp. Magdalena Ząbek ze świdnickiej policji przypomina, że kradzież energii elektrycznej jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do 5 lat. W dodatku, sprawcy takiemu procederowi muszą liczyć się z koniecznością uiszczenia sporej opłaty za nielegalne korzystanie z prądu, którą nalicza dostawca energii. Kwota ta może sięgać nawet kilkunastu tysięcy złotych.

Jest to jednak nie tylko kwestia strony finansowej i prawnej, ale także bezpieczeństwa. Nielegalne podłączenia mogą bowiem stanowić poważne zagrożenie dla mieszkańców danego budynku. Wielokrotnie notowano przypadki uszkodzeń instalacji elektrycznej w wyniku takich działań, co prowadziło do pożarów czy porażeń prądem zarówno osób korzystających z prądu nielegalnie, jak i ich sąsiadów.