Ostatnie dni wakacji w Wałbrzychu przyniosły intensywne działania policji związane z zatrzymaniami kierowców pod wpływem alkoholu. Kilka incydentów z udziałem nietrzeźwych użytkowników dróg zakończyło się poważnymi konsekwencjami. Wśród zatrzymanych znalazło się siedem osób, w tym zarówno kierujący samochodami, jak i hulajnogami elektrycznymi. Najbardziej szokującym przypadkiem był 41-letni mężczyzna, który prowadząc pojazd z ponad 2 promilami alkoholu, spowodował kolizję z karetką pogotowia.
Intensywna sobota na drogach
Sobotni poranek w Jedlinie-Zdroju zainicjował serię zatrzymań. Około godziny 7:00, na ul. Noworudzkiej, funkcjonariusze przeprowadzili kontrolę motorowerzysty. 39-latek miał 0,67 promila alkoholu w organizmie. Utrata prawa jazdy i perspektywa wysokiej grzywny oraz zakazu prowadzenia pojazdów to tylko niektóre z możliwych konsekwencji, które czekają mężczyznę. Kilka godzin później, wałbrzyscy policjanci zatrzymali 37-letniego kierowcę samochodu osobowego, który miał 0,65 promila alkoholu we krwi. Podobnie jak poprzednik, stracił prawo jazdy i stawi czoła surowym karom. Wieczorem tego samego dnia, na ul. Wrocławskiej, 28-letni użytkownik hulajnogi elektrycznej został ukarany mandatem w wysokości 2500 zł za jazdę pod wpływem (1,34 promila).
Niebezpieczna noc z soboty na niedzielę
Nocą, w centrum miasta, kolejny amator jazdy hulajnogą pod wpływem alkoholu został zatrzymany przez policję. 26-letni wałbrzyszanin, z wynikiem 1,26 promila alkoholu, musiał zmierzyć się z wysoką karą finansową. Krótko po tym zdarzeniu, na ul. Kolejowej, 40-letnia kobieta kierując samochodem osobowym została zatrzymana z 0,88 promila alkoholu. Utrata prawa jazdy i groźba wieloletniego zakazu prowadzenia pojazdów to jej przyszłość.
Wypadek z poważnymi konsekwencjami
Niedzielny wieczór przyniósł najgroźniejszy incydent weekendu. Na placu Zdrojowym w Jedlinie-Zdroju, 41-letni kierowca cofając, uderzył w karetkę pogotowia. Badanie alkomatem wykazało 2,10 promila alkoholu w jego krwi. Mężczyzna został zatrzymany na noc w policyjnej celi, a następnie przesłuchany. Czeka go surowa kara – możliwe 3 lata więzienia oraz grzywna. Dodatkowo, sąd może orzec przepadek samochodu, którym się poruszał.
Poniedziałkowe patrole policyjne
Poniedziałkowy poranek rozpoczął się od kolejnej interwencji policji. Na ul. Pomorskiej w Głuszycy zatrzymano 44-latka z wynikiem 0,58 promila alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy i czeka go proces sądowy z perspektywą surowych sankcji.
Apel o rozwagę na drogach
Policja stanowczo przypomina: „Pijani kierowcy stanowią zagrożenie dla wszystkich użytkowników dróg. Jeśli piłeś alkohol – nie prowadź!” Każda z osób zatrzymanych przez funkcjonariuszy poniesie konsekwencje swoich działań. Apeluje się o odpowiedzialność i przestrzeganie przepisów, aby zapewnić bezpieczeństwo na drogach.