W miniony piątek, w godzinach przedpołudniowych, funkcjonariusze z drugiego komisariatu w Wałbrzychu dokonali zatrzymania młodego mężczyzny w jego mieszkaniu przy ul. Piłsudskiego. Śledczy, bazując na własnych ustaleniach, udowodnili 22-letniemu mieszkańcowi Wałbrzycha szereg aktów wandalizmu, które miały miejsce w okresie od połowy czerwca do początków sierpnia bieżącego roku.
Przestępstwa w centrum Wałbrzycha
W toku postępowania ustalono, że podejrzany zniszczył elewacje sześciu budynków oraz antywłamaniową roletę sklepową na terenie Nowego Miasta. Szkody, które spowodował młody wałbrzyszanin, zostały wycenione na ponad 30 tysięcy złotych. Wszystkie te akty dewastacji polegały na malowaniu niezmywalną farbą w sprayu, co wzbudziło niepokój wśród mieszkańców i właścicieli nieruchomości.
Motywy działania sprawcy
Podczas przesłuchania, które odbyło się w piątkowe popołudnie, 22-latek przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, że do aktów wandalizmu dochodziło, gdy znajdował się pod wpływem alkoholu. Jak twierdził, dewastacja była dla niego sposobem na odreagowanie stresu i złych emocji.
Konsekwencje prawne
Obecnie młody mężczyzna oczekuje na rozprawę sądową. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za uszkodzenie mienia grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa ta podkreśla znaczenie odpowiedzialności za czyny dokonane pod wpływem emocji i substancji odurzających, które mogą prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu